Zbigniew Preisner - Do Polityka lyrics
rate meZbrodniarz, czy bohater?
Ty, którego do czynu
Wychowa³a noc
Oto starca i dziecka
W rêku dzier¿ysz los
I twarz twoja zakryta
Jak Golem nad ¶wiatem
Kto ty jeste¶, cz³owieku?
Czy obrócisz w popio³y
Miasto czy ojczyznê?
Stój! Zadr¿yj w sercu swoim
Nie umywaj r±k
Nie oddawaj wyroku
Niespe³nionym dziejom
Twoja jest waga
I twój jest miecz
Ty ponad ludzk± trosk±
Gniewem i nadziej±
Ocalasz albo gubisz
Pospolit± rzecz
Ciemno¶æ nadchodzi...
Gwarne miasta i pola
Kopalnie, okrêty
Na twojej d³oni ludzkiej
Jak¿e ludzkiej
Patrz: linia twego ¿ycia
Têdy bêdzie sz³a
Trzykroæ b³ogos³awiony
Po trzykroæ przeklêty
W³adco dobra lub z³a
W³adco dobra, albo w³adco z³a
Kto ty jeste¶, cz³owieku?