Zbigniew Buczkowski - Pieski ma³e dwa lyrics

rate me

Nie wiedzia³y jak, przesz³y jedn± milkê

I znalaz³y co¶, tak± du¿± bia³± ko¶æ

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala

Pieski ma³e dwa chcia³y przej¶æ przez rzeczkê

Nie wiedzia³y jak, znalaz³y k³adeczkê

I choæ by³a z³a, przesz³y po niej pieski dwa

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala

Pieski ma³e dwa posz³y wiêc na ³±kê

Znalaz³y tam czerwon± biedronkê

A biedronka ta du¿o czarnych kropek ma

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala

Pieski ma³e dwa bardzo siê zdziwi³y

O biedronkê tê omal siê nie bi³y

Bo ka¿dy z nich chcia³, ¿eby j± dla siebie mia³

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala

Kiedy weszli w g±szcz, to siê okaza³o,

¯e to zwyk³y chrz±szcz, dwóch piesków siê da³o

Nabraæ na jej wdziêk, z dwóch serc s³ychaæ cichy jêk

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala

Pieski ma³e dwa wróci³y do domu

O przygodzie swej nie mówi±c nikomu

Wlaz³y w budê sw±, teraz sobie smacznie ¶pi±

Si bon, si bon tralalalala

Si bon, si bon tralalalala