Yez Yez Yo

Yez Yez Yo - Mery lyrics

rate me

masz w sobie cos co sprawia, ze ci nigdy nie odmawiam

Znow wydam ostatni sos by spedzic z toba te noc

by znowu poczuc smak, czujesz? proste, ze tak

Mery, Mery znam twoje numery

znamy sie nie od dzis, zawsze jestem z toba szczery

Mery nie powiem zawrocilas mi w glowie

do dzis lubie spedzac czas tam gdzie ploniesz, tak

Spod powiek opuszczonych na pol w powietrzu ty

w rece mocne na polowce twoich kwiatow

Twojego smaku dla siebie i chlopakow

niech caly Krakow poczuje dym, ktory wciagam plucem swym

sensymilla, Gang Familia tlustych grubasow miliard

dla nas green grass, spalimy caly las

palimy caly czas, palimy pare lat sprawdz

Jak po pierwszy czy jestes grzechem

tyle osob przeciez ma z toba romans

ale to historia o nas

Las Palmas Gibbonas, Las Palmas Gibbonas

Tylko z toba niezapomniane noce

jestes moim zakazanym owocem

poprawiasz mi nastroj

dodajesz kolor kontrastu

Ty jedna wystarczasz calemu miastu

W OCB zawijam THC

coraz wiecej cie chce, coraz wiecej

Czasami jestes moim sensem

a czasem ukojeniem (Mery)

mam na ciebie ciagle pragnienie

Przeciez to proste jak 2x2

poki nie brak nam ciebie impreza dalej trwa

pozwol, ze spokojnie odplyne

a ty znikniesz razem z dymem, ta, razem z dymem

I znow mowi mi twoj glos, twoj zapach szepta chodz, chodz

masz w sobie cos co sprawia, ze ci nigdy nie odmawiam

Znow wydam ostatni sos by spedzic z toba te noc

by znowu poczuc smak, czujesz? proste, ze tak

Ta chwila mnie wzrusza kiedy topy rozkruszam

uwielbiam gdy ploniesz w kolejnym gibbonie

kiedy twoich kwiatow dotykaja moje dlonie

legalizacja, jestem po twojej stornie

Wchlaniam cie glebiej, czuje twoj zapach wszedzie

tylko ty, pelen relaks

chcialbym kwiaty twe zbierac na okretach

kolejne blanty skrecac czujesz Mery? jestes piekna

Moglbym robic to wszedzie i na rozne sposoby (mala)

przyjemnie kiedy uderzasz mi do glowy (mala)

jestem gotowy powoli rozpalam (mala)

jestem gotowy tylko dla nas

I kto potrafi nam udowodnic

negatywne dzialanie czystej konopi

Coraz piekniejsza w kazdym kwiecie

przeciez jestes palona na calym swiecie

Najwyzsza pora, pora wyciagnac ziolo z wora

wyciagnac z niego moral zobaczyc swiat w innych kolorach

Tetro hydro cannabinola swiezo zerwanego z pola

krecac kolejnego lola, zasadzam nowy rap i spalam

idzie z dymem wszystko co spokoj ducha mi zakloca

wlasnie to wydychaja pluca moje

gdy ze spokojem toba Mery sie koje

Masz fresh wiesz ja tez go czasem mam

musi peknac jakis gram, ten stan ktory daje mi

miekki narkotyk jest jak kobiecy dotyk

wiec rozkruszamy topy wszyscy

I znow mowi mi twoj glos, twoj zapach szepta chodz, chodz

masz w sobie cos co sprawia, ze ci nigdy nie odmawiam

Znow wydam ostatni sos by spedzic z toba te noc

by znowu poczuc smak, czujesz? proste, ze tak

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found