Wychowani na bledach

Wychowani na bledach - ¦ciezka lepszego jutra lyrics

rate me

Ja sie o tym przekonalem … wlasnej legendy szukaj

Pomysl zanim twoje zycie legnie w gruzach

Kazdy ma swojego aniola stroza

On to sluga tego co na gorze czuwa

¦miertelniku to zycie to tylko proba

Wiara czyni cuda jesli tam to i tutaj

Ze mna zawsze wszedzie Bogu ufam

I wykuta w skalnych scianach prawda

W niej nauka warta wiecej niz blysk brylanta

Brak rozwagi to zguba nie unikniesz

Ani jej ani troski innej

Jak nie zamilkniesz to zwyczajnie zginiesz

Byli tacy co sprzeglili dla nich pizdziec

Fatum zawsze bedzie nad nimi wisiec

Dlatego nim cos powiesz sie zastanow

Jedno slowo jest przyczyna awantur

Nieraz bedziesz musial wybierac pomiedzy

Wlasna legenda a droga do pieniedzy

Tym co kochasz a tym co cie mierzi

W ludziach dzis pozostal juz tylko przepych

Wiec choc ty trzymaj na wodzy nerwy

Ref. x2

Pomysl zanim twoje zycie legnie w gruzach

Bo kazdy ma swojego aniola stroza

Zaufaj egzystencja prozna to zguba

Wlasna legenda sciezka lepszego jutra

Jesli jestes czujny duch jest z toba spojny

Musisz zaczac cwiczyc swoj umysl

Rozwijac dany talent i zle opcje odrzucic

Zmusic sie do myslenia jak to wykorzystac

To trudne przyznam a nie jedna glista

Podstawi ci noge gdy nie bedziesz sie spodziewal

Zlo rodzi zlo raz zasiane wciaz dojrzewa

A jego zniwem zazwyczaj jest tragedia

Podbiera dzieciom ojcow matkom synow

Ludziom z domu wyrywa rodzinny spokoj

Taki wybor zlosci to trotyl nienawisci

Rozpizdzil to co nie jeden budowal

Temu ucz sie pilnowac mlodszym droge pokaz

Chociaz ty sam juz nie jestes najswietszy

To pomoc zawsze bedzie gestem pieknym

Zaliczana teraz do tych rzadko spotykanych

Beznadziejny stan ludzkich dusz oplakany

Wsparcia szuka w kaplanach zaklamanych

Dla nich martwa sztuka ratowania zablakanych

Dyrygenci dla slug co za nimi podazali

Ref. x2

Pomysl zanim twoje zycie legnie w gruzach

Bo kazdy ma swojego aniola stroza

Zaufaj egzystencja prozna to zguba

Wlasna legenda sciezka lepszego jutra

Odnajdz (co) to co leczy cie w smutku

Ku lepszemu jutru zmierzaj zmierzaj ziomus

Nie znajdziesz drogi co prowadzi cie do domu

Jak zagubisz sciezke popros rozum o przepowiednie

By wskazal trafnie etap w ktorym ty sam sie odnajdziesz

Wiesz ze zalem nie zagoisz starych ran

Bledy sprzed lat doczekaly sie kar

Rozsadnie byloby odpokutowac winy

Przyczyny ich ledwie sie doszukuje

Rujnujesz niechlujnie bujne marzenia

Dosc cierpienia zmartwienia umieraja wolno

Wladze przekupiono za kabona sedzia reczy

To nie cieszy pieniadz opetal wszystkich

Gwizdy krzyki slyszysz dziw istny

W tych czasach ufam juz tylko najblizszym

/To co ma wartosc tego sie trzymaj

¦wiatlosc serce

Wez los w swoje rece

I nie zapominaj i nie zapominaj/ x3

Ref. x2

Pomysl zanim twoje zycie legnie w gruzach

Bo kazdy ma swojego aniola stroza

Zaufaj egzystencja prozna to zguba

Wlasna legenda sciezka lepszego jutra

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found