Wojciech Mlynarski - Robmy swoje lyrics
rate meI rzekl do synow - Oto
Przecieki z samej gory mam,
Chlopaki, idzie potop!
Widoki nasze marne sa
I dola przesadzona,
Rozdzieram oto szate swa,
Chlopaki, jest juz po nas!
A jeden z synow, zreszta Cham,
Rzekl - Taka tacie rade dam:
Robmy swoje,
Pewne jest to jedno, ze
Robmy swoje,
Poki jeszcze ciut sie chce,
Skromniutko ot, na swoja miarke
Majstrujmy cos, chociazby arke - tatusiu,
Robmy swoje,
Moze to cos da? Kto wie?...
Raz krola spotkal Kolumb Krzys,
A krol mu rzekl - Kolumbie,
Idz do lekarza jeszcze dzis,
Nim legniesz w katakumbie,
Nieciekaw jestem, co kto truc
Na twoim chce pogrzebie,
Palenie rzuc, plywanie rzuc
I zacznij dbac o siebie!
Sklonil sie Kolumb niczym paz,
Po cichu tak pomyslal zas:
Robmy swoje,
Pewne jest to jedno, ze
Robmy swoje,
Poki jeszcze ciut sie chce,
I zamiast mine miec ponura
Skromniutko ot, z Ameryk ktora - odkryjmy,
Robmy swoje,
Moze to cos da? Kto wie?...
Napotkal Nobel kumpla raz,
A ten mu rzekl - Alfredzie,
Powiedziec to najwyzszy czas,
Ze marnie ci sie wiedzie.
Choc do retorty wciaz cie gna,
Choc starasz sie od switu,
Ty prochu nie wymyslisz, a
Tym bardziej dynamitu!
Splonil sie Nobel niczym rak,
Po cichu zas pomyslal tak:
Robmy swoje,
Pewne jest to jedno, ze
Robmy swoje,
Poki jeszcze ciut sie chce,
W mysleniu sens, w dzialaniu racja,
Probujmy wiec, a nuz fundacja - wystrzeli,
Robmy swoje,
Moze to cos da? Kto wie?...
Uksztaltowala nam sie raz
Opinia mowiac - Kurcze,
Rozsadku krztyny nie ma w was,
Inteligenty tworcze.
Na leb wam wali sie ten kram,
Az sypia sie zen drzazgi,
O skorze myslec czas, a wam -
Wam w glowie wciaz drobiazgi.
Opinia sroga to, ze hej,
Odpowiadajac przeto jej:
Robmy swoje,
Pewne jest to jedno, ze
Robmy swoje,
Bo dopoki nam sie chce,
Drobiazgow pare sie uchowa:
Kultura, sztuka, wolnosc slowa, dlatego
Robmy swoje,
Moze to cos da? Kto wie?...
Robmy swoje,
A Ty, Widzu, brawo bij,
Robmy swoje,
A ty nasze zdrowie pij,
Niejedna jeszcze paranoje
Przetrzymac przyjdzie robiac swoje, kochani,
Robmy swoje,
Zeby bylo na co wyjsc!