Wlodzimierz Wysocki - Piosenka o przyjacielu lyrics
rate meczy on wrog, czy on brat, czy swat?
Nie wyczujesz od razu, w mig,
czy on dobry czy zly..
Zaryzykuj i w gory wez.
Nie zostawiaj samego, lecz
jedna lina sie z takim zwiaz,
wtedy pojmiesz w czym rzecz.
Jesli chlopak od razu zmiekl,
zaraz w krzyk, zaraz wracac chce...
Ledwo poczul pod stopa lod,
potknal sie i chce w dol...
Wtedy wiesz, ze to obcy ktos,
nie zatrzymuj, lecz przepedz go.
Nie dla takich jest grani szczyt,
nie pamieta ich nikt.
Gdy nie skomlal, nie skarzyl sie,
choc pochmurny i zly, lecz szedl
i gdy nawet odpadles ty,
to on drzal, ale trwal...
Jesli z Toba jak w dym, tak gnal,
a na grani sie smial...
wiesz, ze mozesz zaufac mu,
tak jak sobie bys mogl
Autor: Wlodzimierz Wysocki
Tlumaczenie: Pawel Orkisz