Wiosny Luduff - Odjazd lyrics
rate meOsoba wreszcie cala jak z wody naga
Wtedy nie bede umial zawolac ciebie tak
Zeby nie wywolac smierci rozy
A to moze byc piekna smierc
Jesli ty krocze bedziesz miec
Co nad glowa mi zaswieci jak dzien
Bedzie miec smak mglawicy
Z najglebszej piwnicy nieba
I bialy zapach podrozy
Bo wtedy gdy poboznym jezykiem znow cie dotkne
W uchu uslysze loskot obsuwajacej sie ziemi
I nie wiem co zrobisz kiedy zamkne oczy
Na Wenus odlece wraz z lozkiem