Wilki

Wilki - Kiedy nie ma juz nic lyrics

rate me

Wkrada sie i cicho zabija

Lezysz obok mnie i herbata wystygla

Skad wzielas ten wspanialy tren i jasna twarz

Chociaz noc chce ubrac nas w swoj czarny plaszcz

Muzyka gra, goracy deszcz spada na moja twarz

Nienawidze lez, nienawidze lez i konca

I tylko wiatr skrada sie i puka do okna bez slow

Jak my nie powiemy juz do siebie nic

Jest swiatlo ktore pali sie zawsze i wszedzie

Sila ktora budzi nas do zycia

Jedyna, jedyna jest

Gdy bol i lzy

Gdy nie ma juz nic

Gdy bol i lzy

Przychodzi jesien i wszystko zaczyna usypiac

I wieje wiatr w ktorym czuc juz tylko zime

Przychodzi noc i zabiera swiatlo dnia bez slow

Jak my nie powiemy juz do siebie nic

Jest swiatlo ktore pali sie zawsze i wszedzie

Sila ktora budzi nas do zycia

Jedyna, jedyna jest

Gdy bol i lzy

Gdy nie ma juz nic

Gdy bol i lzy

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found