Wieslaw Dymny - Jan bez nogi lyrics
rate meChoc mial nogi
Nie byl biedny
Lecz ubogi
Mieszkal w domu
Co byl swiatem
A przykrywal
Sie krawatem
Pojedynczy
Szescioraczny
I przesliczny
I pokraczny
Pisal wiersze
Zwierzetami
A polowal
Poetami
Psy w pogardzie
Mial i w klatce
Klatke trzymal
Na Kamczatce
Choc mial uchy
Bywal gluchy
W sluchach trzymal
Karaluchy
Dotknely go
Rozne kleski
Nawet zone
Mial plci meskiej
Mial w zapasie
Zapas jajek
Bo artysta
Byl i grajek
zycie przezyl
Jak my wszyscy
Bosmy wszyscy
Jemu bliscy