Werwa (Grupa Operacyjna)

Werwa (Grupa Operacyjna) - Stare wilki 7 lyrics

rate me

Kiedys obracalem lancuchem oraz pedalem

Ale powiedz dlaczego brak dzis roweru tego?

1.

W wiadomosciach widziales nieraz

Grupe ludzi jadacych na rowerach.

Pedaluje, bo to jest nieuniknione,

Do spozywczego znow wyslany przez zone.

Stara nie rozumie, ze chce miec wolny czas

Tylko karze mi wnet przywiezc chlebowy kwas,

Kielbase slaska i duzo roznych jarzyn

Ale piwo dopiero jak bedzie na wyprzedazy.

Siadam sam na rowerze, patrze - detka uszkodzona,

Rozbita na ulicy flaszka pokruszona.

Choc sie kreci nie pojedzie bo ma flaka juz.

Ja nie chcialem wcale pieszo pojsc!

Nadymac detke jest bardzo trudno,

Od dmuchania mozna ze zmeczenia spuchnac.

Nie da sie, choc wdmuchujesz ustami.

Mozesz nie wierzyc ale tak sie dzieje z rowerami.

Ref:

Kiedys obracalem lancuchem oraz pedalem

Ale powiedz dlaczego brak dzis roweru tego?

2.

Czy wiesz o tym, jaka mialem maszyne?

Rower pod spozywczym zostawilem na chwile.

Zajechalem tam (musze ci to powiedziec),

Zapialem na klodke i ruszam przed siebie.

Sklepu zamknalem drzwi, zaczalem kupowanie,

Spojrzalem na wedliny - nie wiem czemu takie tanie.

Taka pogoda, ze nasila sie apetyt,

Kupie malzonce poledwice na kotlety.

Myslalem, ze rower jest chroniony przed swiatem,

¦wiatem przestepczym - ma klodke, a zatem

Na pewno tego dnia me dwa kola sa bezpieczne.

Nie wiedzialem jednak, ze zlodzieje maja kleszcze!

Uzyli obcegi dobre do ciecia metali,

Gdy bylem w sklepie, moj rower mi zaj***.

Oddzielnie kola i oddzielnie rame,

Zostaly lancuchy i klodka - przepilowane.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found