Wdowa

Wdowa - Daj mi milosc lyrics

rate me

Nie mam czasu na pierdoly

Teraz sluchaj uwaznie, to nagranie klasy klasy

Poznajesz moj glos, bo to rap najczystszej rasy

Kocham go i tylko, kocham muzyke

Co sie patrzysz chuju pieprze twoja polemike

Kocham swoja rodzine, tak jak sie rodzine kocha

Kocham rap i przyjaciol, tobie palancie wynocha

Nie wazne ile zaplacisz, wezme kazda sume

W przeciwienstwie do Ciebie, ja kieruje sie rozumem

Nie wazne co powiesz, ja i tak wiem, ze Cie krece

Daj mi swoja kase, ale chuju zabierz rece

Nie pokocham Cie - nara.

Wara - trzymaj sie z dala.

Czasem mi odpierdala

To sa chwile, glupie zadze

Bardziej niz Twoj fiut, biora mnie twoje pieniadze

I Pierdole kazdego, kto se do mnie prawo rosci

W woli cislosci dla mnie nie ma milosci

Nie - nie ma milosci.

Chodz, i daj mi to cos, co nazywasz "milosc"

I daj mi tez to, co jest miloscia ma

Aj zbety giedzy

ful gaga ze ty chodz

I prosze nie ludz sie, ze ja pokocham Cie

Starasz sie to wiele, ale dla mnie to za malo

Co ty chcesz mej duszy? Moze kiedys dam Ci cialo

Moze jak poczuje, ze mi wariuja hormony

Jak je uspokoje, no to temat zakonczony

Myslisz, ze ja nic nie czuje?

Czuje glod, zapach wodki

Ale przede wszystkim czuje z daleka zlotowki

Czuje bol, i zlosc. W rapie czuje spelnienie

Czuje gdy mam dosc. Czuje ful relaks na scenie

Czuje, ze moje sumienie, sumuje tylko setki

Czuje, ze bardzo lubie kolor dwuzetki

I mam poczucie, wlasnej wartosci

Dlatego w woli cislosci dla mnie nie ma milosci.

Nie - nie ma milosci.

Chodz, i daj mi to cos, co nazywasz "milosc"

I daj mi tez to, co jest miloscia ma

Aj zbety giedzy

ful gaga ze ty chodz

I prosze nie ludz sie, ze ja pokocham Cie

Ja sie nie sprzedaje - to oni mi placa

Ze mna jest tak samo, jak z koscielna taca

Pakuja w nia kase, pozniej prosza na kolanach

Ale predzej zdechna, niz dostana cos w zamian

Jednych kocham i nie chce, by mnie kochano

Whisky, ananas kawa bistro rano

hip-hop przyjaciele najblizsi

W woli cislosci teraz chodz i daj mi troche swojej milosci

Zamien ja na papier, na benzyne albo w lowke

Przelej na flakonik, a najlepiej w ta zlotowke

I co? Rozumiesz juz? Teraz nazwiesz mnie "szmata"?

Nie wazne co mi dasz, nie dam soba pomiatac

[x2]

Chodz, i daj mi to cos, co nazywasz "milosc"

I daj mi tez to, co jest miloscia ma

Aj zbety giedzy

ful gaga ze ty chodz

I prosze nie ludz sie, ze ja pokocham Cie

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found