Waly Jagiellonskie - Ciebie brak lyrics

rate me

lyzka twoje inicjaly

i kotwice juz lykalem,

bo wspomnienia spac nie daly.

Obudzilem sie wymiety,

caly mokry i zmeczony,

dziela nas krat grube prety,

czuje miekkosc warg spragnionych.

I tylko mi ciebie brak w tym wiezniu,

i tylko mi ciebie brak, ciebie tu...

Czy pamietasz te gorace

noce nasze nieprzespane,

te miloscia palajace

slowa nam tak dobrze znane.

ud goracych pozadania,

kiedy to sie wreszcie skonczy -

znowu dzisiaj nic ze spania.

I tylko mi ciebie brak w tym wiezniu,

i tylko mi ciebie brak, ciebie tu...

Blyszcza sznyty na mych rekach,

juz na dworze calkiem ciemno,

gdzies na pryczy sasiad steka -

kiedy bedziesz razem ze mna?

Kiedy watle twe paluszki

pogladza me tatuaze,

kiedy szczuple twoje nozki

oplota mnie, zadne wrazen?

I tylko mi ciebie brak w tym wiezniu,

i tylko mi ciebie brak, ciebie tu...

Znowu paczke dzis dostalem

zawiazana twoja reka,

cala noc gorzko plakalem,

wszystko we mnie zmieklo, peklo.

W paczce byly chleb, kielbasa,

papierosy, puszka mleka,

a na kartce napisane

slowa trzy - "ja kocham, czekam".

I tylko mi ciebie brak w tym wiezniu,

i tylko mi ciebie brak, ciebie tu...

Oj, Stefan jak mi Ciebie brak w tym wiezniu,

i tylko mi ciebie brak, ciebie tu...