Waldemar Goszcz

Waldemar Goszcz - Orfeusz lyrics

rate me

Mrok jak czarny kot sie lasi

Twoja dlon ciagle przy mnie jest blisko tak

Jak bys chciala swiatla zgasic

Nie mysl ze ja jestem twoim orfeuszem

Nie szukaj mnie w swoim snie

Gdy przyjdzie swit w swoja droge znow wyrusze

Ty bedziesz tylko liczyc dni

chcialas bym byl jak ten twardy glaz sila Twa

a ja jestem tylko zyciem

chcialbym ci dac slonca jasny slad maly tak

pocalowac cie w zenicie.

Nie mysl ze ja jestem twoim orfeuszem

Nie szukaj mnie w swoim snie

Gdy przyjdzie swit w swoja droge znow wyrusze

Ty bedziesz tylko liczyc dni

Podejdz prosze nie rozkazuj

Pozwol nacieszyc sie z tych kilku chwil

Odejdz z tad lecz nie odrazu

Zostane z aniola dotykiem u drzwi

Nie zasne juz nie zmruze oczu nie wiecej nie

Nie mysl ze ja jestem twoim orfeuszem

Nie szukaj mnie w swoim snie

Gdy przyjdzie swit w swoja droge znow wyrusze

Ty bedziesz tylko liczyc dni (x3)

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found