VNM - Centymetr lyrics
rate meCzesc to ja VNM, wypierdalam jak najdalej stad
Wodka nie pomaga na to, wale to, nalej ja
Zobacz jak rap nas pozmienial
Wypijmy za niego, za najlepszy rap z podziemia
Piona dla tych co poszli za mna w ciemno
Po to, by zobaczyc swiatla co gasna, bledna
Spoko ziomek, choc troche bola mnie skronie
Moje dzielo tu wydaje sie dokonczone
8 lat dawalem rap blokom
Najlepszy raper dla mnie powiedzial, ze moj track spoko
Nagralem pod beat Magiery, mam track z Sokolem
Wiesz co, cieszy mnie to jak ja pierdole
Choc nie bylem nigdy z domu bogaty
Przeze mnie krol podziemia zszedl z tronu do szafy
Gralem z najlepszymi w podziemiu (prawda)
Rap? nie jestem winny jemu nic, wez tego ty mi nie mow
Moja plyte ma 20 tysi czy cos
Zostalo kilka stow, reszta wisi mi cos
Powiedz mi, ze na kazdej zlotowke skosze
Wyjebie ich jeszcze kurwa z osiem
Nie robilem disco, ucz sie ode mnie
Bo choc jest z tego sos to jest wszystko sztuczne
Bo jak rap to dupa, predzej godnie zgine
Niz wyrwe ja jak amator na johimbinie
Nata: [x2]
Powiedz czemu, powiedz jak, powiedz po co
Jezeli sam mowisz nie wiem i gubisz siebie
Jesli widzisz w tym jakis sens
I sam wiesz czego chcesz, nie uciekaj, nie uciekaj
VNM:
Nie mow, ze nie masz tak, ze od chuja sie starasz
A wiara topnieje tak jak wosk na piorach Ikara
Mialem tak wiele razy ziom, to juz koniec
Jak nie odlece zaraz stad to utone, ta
Przez to moje nerwy sa schorowane
Dobrze, ze moja niunia trzyma wciaz oko na nie
Za kilka lat z mojej plyty nie wiem co zostanie
Wlacze ja czy pierdolne nia o sciane
O prawdy zycia nie pytaj, nie mam ci nic do powiedzenia
Prawda byla ta muzyka i co z nia?
Ty ej, ogolnie to nie wiem
pozwol, ze tak ujme to: chuj mnie to
Chcialem miec tylko ekstra cash na czesne
Pieprze po koncertach ekspres, seks na miescie
Rap kradl moje serce w wersach, wierzcie
Ej zlodzieju, wez sie pieprz nareszcie
W undrze robia go incognito, na chuj mi to
Dla mnie to pociag do nikad
Jade nim a to sliska droga
Musze wyskoczyc z niego zanim zabierze mnie do wypizdowa
Rap nie jest fajnym przyjacielem
On tylko bierze duzo ale oddaje niewiele
Dla wielu jest festynem, dla mnie to sentyment
Do przejscia tej granicy juz dzieli mnie centymetr
Nata: [x2]
Powiedz czemu, powiedz jak, powiedz po co
Jezeli sam mowisz nie wiem i gubisz siebie
Jesli widzisz w tym jakis sens
I sam wiesz czego chcesz nie uciekaj, nie uciekaj
VNM:
Ludzie pija za powroty, nie bede tak pil
Ja pije za rozstanie, jest ekstra ej ty
Do pelna wlej mi z butelki tej J.D.
Bo nie zapowiada sie na comeback jak Jay-Z
To tylko rap, ale wiesz o mnie duzo w chuj
Mowie prawde, typa jak ja nie bedzie dlugo tu
Nie chodzi o to, ze moj rap buja
Tylko o to, ze wiesz, ze nie robi cie kurwa w chuja
Zawsze chcialem hajs z rapu, nie jestem cpunem
Ale wydaje mi sie, ze to lepsze niz hajs w cracku
To nie jest sztuczne jak na pokaz, tak kocham to
Synu, to jest kurwa rap, kochasz go? pokaz to
Ja go kocham kurwa dzieciaku
W necie fruwa mojego gowna ze sto trackow
Ty sciagaj to za free i sie jaraj
Ja wypierdalam stad, ej VNM nara
[propsy]
Nata: [x2]
Powiedz czemu, powiedz jak, powiedz po co
Jezeli sam mowisz nie wiem i gubisz siebie
Jesli widzisz w tym jakis sens
I sam wiesz czego chcesz nie uciekaj, nie uciekaj