Vegaz

Vegaz - To Ja Jestem Vegaz lyrics

rate me

Ilosc wrogow miara sukcesu w kraju zawisci

To ja Arnold - reprezentuje Lublin

Miasto w ktorym mam wiecej wrogow niz kumpli

To ogien zazdrosci, kazdy z nich plonie

Gasze plomien tych gosci bo stoje na balkonie

Leje na nich z gory pogwizdujac przy tym

Smieje sie z ponurych wypisujac zwroty na zeszyty

Refren

Jestem Vegaz ty masz problem z tym

Wez zajmij sie soba

jestem teraz w tym i mam swoj styl

nie stresuj sie no bo

Ja jestem tym kim jestem

i mowie o tym wlasnie

wiec zapamietaj wreszcie

ze jestem Vegaz, znasz mnie?

Marzenia to podstawa wiesz? Mam ich wiele

Nazywam sie snajperem, bo trafiam w cele

Widzisz ja stroje za sterem - ty na to nie licz

Bo ja trafiam w cele, ty? Najwyzej do celi

Znasz mnie? Jestem chorym optymista

Zawsze mam pory nisko i pierdole wszystko

Lepiej idz stad kolego i zabierz swoja grupe

Zycze Tobie i ziomom serdecznego chuja w dupe

Mam tupet i nie wyparzona morde

I jest mi z tym super choc ponoc to nie dobrze

Chlopcze, mow co chcesz, ja nie jestem Jackiem

Wszakze jestem jeden ale ty protestujesz

Zawsze lepiej smierdziec Tede niz smierdziec chujem

Czujesz? Powchachaj i przyjzyj sie z bliska

Bo smierdzisz chujem ale wygladasz jak pizda

Refren

Mam poglady ktore budza kontrowersje

Dbam o horyzonty i wierze ze w tym sens jest

Jestem jaki jestem, nie jestem temu winny

Nie jestem jaki zechcesz, wiesz ze jestem inny

Trzeba byc silnym, pierdolic sugestie, kumasz?

Byc innym od innych pieprzyc presje, skumaj!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found