Tworzywo Sztuczne

Tworzywo Sztuczne - Urojenia lyrics

rate me

Urojenia, urojenia w glowie mojej.

Przebacz.

Wolam....przebacz...

Paluchy obce na Twym ciele..urojenia..przebacz

Bez sniadania, bez kolacji wolam: przebacz.

Wolam...

W twarz napluwam sobie teraz..przebacz...wolam...

Urojenia od zerkania bez pytania do sumienia. Spalam sie...w plomieniach...przebacz...

Urojenia od zerkania bez pytania do sumienia. Spalam sie...w plomieniach...przebacz

Ktos bedzie za to bekal

Ktos bedzie za to bekal

Urojenia, urojenia w glowie mojej...przebacz..

Wolam....przebacz..

Moje ziolko najukochansze, moje tetno co mi puka w zyle...przebacz

Na czerwono, na zielono...przebacz..

Urojenia od zerkania bez pytania do sumienia...Spalam Sie. w Plomieniach

Przebacz...

Urojenia od zerkania bez pytania do sumienia.....

Przebacz...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found