Turystyczna - Bieszczady lyrics
rate meSzczyty ogniem plona stoki kryje cien
Mokre rosa trawy wyparuja dnia
Ciepla ktore pierwszy slonca promien da
Cicho potok gada gwarzy posrod skal
O tym deszczu co z chmury troche wody dal
¦wierki zapatrzone w horyzontu kres
Glowy pragna wysoko jak najwyzej wzniesc
Tecza kwiatow barwny poloniny lan
Sloncem wypelniony jagodowy dzban
Pachnie swiezym sianem pokos pysznych traw
Owies dzwoneczkami w ciszy niebu gra
Cicho potok gada gwarzy posrod skal
O tym deszczu co z chmury troche wody dal
¦wierki zapatrzone w horyzontu kres
Glowy pragna wysoko jak najwyzej wzniesc
Serenada swierszczy kaskadami gwiazd
Noc w zadumie kroczy mroku scielac plaszcz
Wielkim wozem ksiezyc rusza na swoj szlak
Pozlocistym sierpem gasi lampy dnia
Cicho potok gada gwarzy posrod skal
O tym deszczu co z chmury troche wody dal
¦wierki zapatrzone w horyzontu kres
Glowy pragna wysoko jak najwyzej wzniesc