Trzeci wymiar

Trzeci wymiar - £apy w gore lyrics

rate me

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore, jestem stad

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Walbrzych, to Wroclaw, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Kut-O, to Creon, lapy, lapy w gore

Po dwoch latach Trzeci, Trzeci Wymiar

Trzymasz znow okladke w dloni

CD leci na fonii niszczy niczym deszcz asteroid

Nad miastem twoim Kut-O znowu sample kroi

Creon wita na bitach z winylowym trzaskiem wchodzi

A ja z mic'em w dloni, w czarnej zbroi

Puszczam salwe z broni, chcesz to skonczysz w czarnej folii zaraz

3W napierdala tak jak w basket Koby Bryant

Zdolny ¦lask zaleje Polske tak jak Luizjane fala

Byl pierwszy Zdolny ¦lask Tour, bo jestem wolny wciaz tu

Bedzie drugi, ubijamy tracki jak dobry old-school

Kraj naszych ojcow czeka na sztorm znow, pamietasz Kodex?

Wielu swoj kodeks zdeptalo po drodze

Wielu nie dawalo szans, ze to w ogole przetrwa w tych szykach

Z wielu powodow do domow trafia rap ta petla z nosnika

Znow nie calkiem anonimowo na nowo podobierany plynie rap stad

Trzeci Wymiar, Zdolny ¦lask, Walbrzych miasto

Jednym tu wszystko gra, dla drugich to siedlisko zla

¦lisko, mgla, a sluchowisko trwa

I chociaz nie chcesz to jestes tu turysta brat

I nie wiesz nic, jesli myslisz, ze wiesz wszystko, Szad

Przejebany na bani jak na Miami ma Armani chate

Biore pergamin w lape i zanim zlapiesz

Na bialy papier wyjade czarnym Cadillac'iem

Szad akrobata moze ostatni Mohikanin w rapie

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore, jestem stad

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Walbrzych, to Wroclaw, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Kut-O, to Creon, lapy, lapy w gore

[tylko tekstyhh.pl]

Zawdzieczam wiecej tej ziemi niz swoim wlosom Samson

Nie ufam wrogom tak jak ty nie ufasz noca slumsom

Absolwenci z betonowego ranczo znow kradna czas, yo

Swath, Grovana, Festina, Omega, Casio, niewazne

CD, DVD, mini nimi palimy syf

Dwa zero osiem Anno Domini gry

Golimy bit, golimy rytm, bo musi rym siedziec

Nawet jezeli nie bedzie nikt nic o tym wiedziec

Jesli ta gra ma zmienic mnie to predzej ja tu zmienie ta gre

To ciagle zonglerka tymi rymami ziomble

Ja z premedytacja zadle, kiedy lece moja modle maja problem

Ja mam czarnego orla w godle

Reprezentuje Trzeci Wymiar, KASTÊ, Zdolny ¦lask

Wie o tym Szczecin, Gdynia, Zabrze, Poznan, Nowy Sacz

A ty gotowy badz na betonowy sztorm, to nowy rok

Trojglowy smok znow ma bojowy wzrok

Uslyszales prawde, a prawda zawsze boli

Kto powiedzial, ze 3W i Wall-E sciagna bagnet z broni

Masz tu bande gnoi bez aureoli, bez banderoli

Zrozumie tu mnie ten co gande smoli

Solidnie sune nie potykam sie o wlasne nogi

Do bitu dobitnie mowie, a tobie 3W w gardle stoi

Kradniemy twoj czas, znow rap miastem chodzi

Jezeli to boli to wyjmij te plyte tak jak drzazge z dloni

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore, jestem stad

£apy, lapy, lapy w gore, Zdolny ¦lask

£apy, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Walbrzych, to Wroclaw, lapy, lapy w gore

To 3W, to KASTA, to Zdolny, to ¦lask

To Kut-O, to Creon, lapy, lapy w gore

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found