Tomasz Wachnowski

Tomasz Wachnowski - Dziennik z podrozy lyrics

rate me

Zaczelo sie wszystko tak kolo niedzieli,

znalem na pamiec moj dziennik z podrozy.

Zmienilem sie nagle, moj swiat sie podzielil,

Ty nie placz, ja wroce - mowilem do Rozy.

Pioro na strychu gdzies skrzypi o papier,

zmierzch powymiatal bezdomne ulice,

gdy wracam do domu tak palcem po mapie

oddalam niepokoj nie tylko przywidzen.

Przy piwie maluje obrazy na szybie,

spiewam do ludzi piosenki dla Ciebie.

Nie pytam Cie nawet dlaczego tak zyjesz,

dlaczego tak zyje sam chyba juz nie wiem.

To wszystko sie skonczy tak kolo niedzieli,

moj dziennik z podrozy do morza wyrzuce.

Znow zmienie sie nagle, moj swiat sie nie zmieni -

Ty nie placz juz Rozo - mowilem, ze wroce.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found