Tetris

Tetris - Grzech za grzech lyrics

rate me

Usta nie czule jak pierzchna od polprawdy,

Wikariusz wlasnie podawal proboszczowi list z kurii,

Kiedy wstal z kolan i skruszony szedl do glownej nawy,

Cialo Chrystusa rozpuszczone w lepkiej slinie,

-Amen- wyszeptal brudny, plugawy jezyk,

Baranek Bozy karmil kolejna zboczona swinie,

Ktorej wiezy krwi to piesci i zapach spermy,

Pierwszy do bicia sie w piers za swoje grzechy,

Wierny, na tace rzucil swoj srebrnik nie dbale,

Jak by chcial wymazac jej mlode piersi z pamieci,

Ofiary amnezji kiedy stawal tam przy konfesjonale,

Pierwsza komunia juz wtedy byla cala brudna,

Chwytala matke za mankiet- badz blisko mamo

Sekrety domu przykrywala jej biala suknia,

On palil papierosa czekajac na nie pod glowna brama

Grzech za grzech

Nie mogla juz tego zniesc, oproznila drugie wino,

Tusz splywal po policzku jak zle rozrobiona farba,

Odkad, odkryla prawde schudla 10 kilo,

Nos tarla wierzchem dloni az naskorek twardnial,

Telefon, nadgarstek ledwo go utrzymal,

Torba spadla z lawy z nia zimna kawa w szklance,

Fusy ze szklem wgryzly sie w mokry dywan,

Wykrecila numer szepczac – za kwadrans tam gdzie zawsze

Czekal na nia trzymajac sie blisko cienia,

Na schodach zlamala obcas, wygral z nia glosny placz,

Motyl na przedmiesciach jak ucieczka z wiezienia,

Pusty seks wylizywal kilka glebszych ran,

Kiedy wstal powiedziala- prosze, musisz zrobic cos

Nie zostawiaj mnie tak, blagam na Boga!

Przeciez sam dobrze wiesz jaki jest moj maz

On poprawil koloratke i wyszedl bez slowa

Grzech za grzech

Razem z wiatrem umowila sie na spacer po gzymsie,

Myslala o matce kiedy tak muskal jej skronie,

Tylko ona tak delikatnie odgarniala jej grzywke przed snem,

Zanim czy spi przychodzil sprawdzic ojciec,

Golebie bily sie o kromki chleba,

Bo w niej mieszkal juz tylko martwy wrobel,

Na ostatni lot wybral kierunek dol,

I rozbil sie o zimny kraweznik z gluchym hukiem,

Znajomy kaznodzieja tym razem poprawil stule,

Twarz matki zaslanial czarny jak fusy woal.

Grzech rodzi bol, nie ma ucieczki przed bolem,

Chodz znajomy kaznodzieja wolal by wyjsc bez slowa,

Ojciec spalil papierosa w glownej bramie,

Konfesjonal stal jak stal kiedy przy nim klekal,

Martwe wroble wily gniazdo w glownej nawie,

On, wiecej grzechow nie pamietal

Grzech za grzech

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found