Tes

Tes - Wewnetrzna Sila lyrics

rate me

Nie zawsze przegrana musi konczyc sie placzem.

Popatrz na zycie teraz z tej lepszej strony

On jest wyzszy za sprawa tylko zlotej korony.

A Ty? Masz serce, dusze i krwioobieg

Masz ta sile, wiare, potencjal i wole

Jestes znaczne wyzszy, wiec przestan sie garbic,

Znajdz kobiete wartosciowa a nie lalke Barbie.

Uwierz pod maskami sa wszyscy tacy sami,

Lecz kryja sie za nimi, by nie mieli ich za nic.

Usmiechnij sie do siebie i podnies swoja wartosc.

Niech plomien sie rozpali i wypali ludzka zazdrosc.

Nie sztuka mnie przewrocic ale sztuka jest wstac,

Odzyskac potem wiare w siebie jak i w ludzki chwast.

Ja wyroslam na betonie posrod szarych blokow.

Dzis staje dumny zolnierz na walke z zyciem gotow.

Ref.

Nie klnij na ciemnosc – zapal zapalke,

Udowodnij sam sobie, ze potrafisz wygrac walke.

To jest w Tobie – ta wewnetrzna sila,

Wyzwol to z siebie poki krew w Twoich zylach. / x2

Bo trafno ktos powiedzial: „Tes i rap to niemozliwe”

Jesli niemozliwe to mnie wpisuj na mogile.

Nie pogrzebiesz mnie tak latwo, zapalam zapalke,

Oswietlam moje zycie i znow wyciagam kartke.

Nie musisz pisac, ale czlowiek zrob cokolwiek.

Mozesz wszystko zmienic, ale wiara w krwioobieg.

Poki serce w klacie bije, poki krew mnie pompuje,

Potrzebuje tak niewiele, choc tak wiele otrzymuje.

Po to mamy miesnie, aby po upadku wstawac,

Po to mamy rece, aby bliznim cos dawac,

Po to mamy uszy, aby umiec wysluchac,

Po to mam serce, aby ktos w nie zapukal…

Licz na innych, kazdy musi czuc bliskosc.

Ty i jego wiara to dzisiejsza rzeczywistosc.

Kult 6 lat pozniej. Przepraszam to juz za mna.

Dziekuje za to Bogu, ze uporal sie z ta rana…

Ref.

Nie klnij na ciemnosc – zapal zapalke,

Udowodnij sam sobie, ze potrafisz wygrac walke.

To jest w Tobie – ta wewnetrzna sila,

Wyzwol to z siebie poki krew w Twoich zylach. / x2

Choc nie masz dzis pojecia ilu ratowala wiara

W sily, w mozliwosci, gdy za rogiem jest tam stara.

A odnosnie przeszlosci – nie ma sensu do niej wracac.

To co bylo juz nie wroci – to esencja moich zasad.

Nie przeklne ciemnosci, a sprawie, ze jest jasno,

Dzieki temu moge isc, gdy juz obumiera miasto.

Nie narzekaj – sytuacja jeszcze nie raz bedzie gorsza:

Moze kleska, moze wojna, moze zniknie Twoja wioska.

Przeciez tu bytujesz, wiazesz koniec z koncem.

No to idz teraz dalej i pociagnij nowy watek.

Gdyby nie ma wiara, to bys teraz mnie nie sluchal,

Gdyby nie goscinnosc, ktos by teraz do drzwi pukal.

A tak to dumnie, zawsze z podniesiona glowa.

Pytanie na jak dlugo? Teraz dodam liczbe mnoga:

To setki do tysiaca, poki swiat bedzie istnial,

Bo nawet, gdy ja umre, to moj rap tutaj wytrwa.

Ref.

Nie klnij na ciemnosc – zapal zapalke,

Udowodnij sam sobie, ze potrafisz wygrac walke.

To jest w Tobie – ta wewnetrzna sila,

Wyzwol to z siebie poki krew w Twoich zylach. / x2

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found