Taniec Wampirow - Zaproszenie na bal lyrics
rate meWitaj, dziewcze!
I nie obawiaj sie mnie
Jestem aniolem
co spelni twoj sen
Nareszcie...
Niose ci wolnosc
i zapraszam na bal
Noca w mym zamku
pierwszy raz pojdziesz w tan
Z dziecka w kobiete przemienisz sie tam
Chyba, ze sie boisz
wszelkiej nadziei, wszelkich zmian
i powiesz, ze wystarcza ci
to stare dobre zycie jakie znasz
Chcesz sie tu zestarzec
w korowodzie szarych dni
I powiesz, ze wystarcza ci
Niestety, ale nie wystarczy ci
Wmowili ci
ze zmiana grzechem jest
Lecz ty juz wiesz, ze to nie grzech
Bo przeczuwalas
klamstwo, podstep, blef
Ukrywano przed toba
ze jest lepszy swiat
Wiec zyj w zgodzie z soba
bo reszta to falsz
Ja wiem, czego ci tu brak:
Ty na skrzydlach nocy uniesc sie chcesz
bo w ciemnosci znajdziesz sens
gdy postradasz zmysly w niej
Twoje serce juz
dojrzalo, by sie wyrwac na bal
Ja wiem, czego ci brak:
ty na skrzydlach nocy uniesc sie chcesz
Monotonne przerwac sny
od poczatku zaczac snic
Oto pora juz –
zapraszam o polnocy na bal!