Szuman - Nowy dzien lyrics

rate me

Dlugie swiatla i trabi

Mam marzenie nie umierac, ale przestac watpic

W cztery oczy z iwego stary bedzie blisko

Nie patrz w oczy kierowcy tylko skacz

Niech nie plynie rzeka lez bliskich

Jesli plakac, to ze szczescia

Bo wyniszczony czlowiek znajdzie spokoj

Krew w piesciach wystygnie, czas rany zagoi

Bo goi, jest dobrze, bo goi

Tak lekko, pokoik w moim niebie na mnie czeka

Mam marzenia, by w pokoiku przy stoliku pic eliksir zapomnienia

Byc sam tak daleko od koszmarow tych

Ktore klada, cien a wiesz o nich tylko ty

Ja nie umre nigdy, bo ja nie umieram wcale

¦mierc mnie nie chce widziec

Ja tyle razy stalem na krawedzi

Z zwierzchnoscia oko w oko

Umieralem tyle razy, ale ciagle ciagne ten wozek

Swym zapalem pasujacym do kamieni

Wkurwiam naraz, kiedy pragne zyc, to niechce

I na odwrot

Choc sie staram z kostucha dogadac

To jak ta pizda kreci

Smokowi pomogla ami nie chce przyjebac pieczeci

Na bilecie go to wymarzony Eden

Chociaz rzucic okiem jak wyglada raj

Bo nie wiem, czy w ogole warto walczyc jest to pytanie

Dreczy, jesli walczyc, to do, kiedy od dawna sie kreci

W kolko powraca i lape wciaga(?) w bagno

Gotow sytuacje, ktore chec do zycia kradna

Roztrzaskane piesci blizny bol coraz wiecej

Rozpierdolic w pizdu i umrzec czym predzej

Moje brudne serce tloczy brudna krew

Brudnymi zylami plynie

Ta tesknota i gniew

Zaproszenie, by zatanczyc ostatni raz

Tango smierci

Po czym zasnac na zawsze z pamieci

Kasujac te wszystkie zle mysli

Przeklenstwa kurewstwa

Co zyja mym zyciem

Jest jak choroba dziedziczna

Bez powodu nabyta

I wyniszcza czlowieka nie dajac mu zyc pelnia zycia

Mysle opcja eutanazja

Pod kolami tira, gdy nadarzy sie okazja

Bo ja w takich chwilach sram na, to zycie

Sam zabic siebie mam ochote

Happy End stylem bycie

Oznajmij swiatu

Tak rozkminiam, kiedy sil brakuje

I brakuje wiary, by ponaprawiac bledy

CO ciaza i huj z tym moje, czy czyjes

Na krawedzi, ale ciagle zyje

Kiedy przyjdzie nowy dzien

Kiedy wstane rano

Spojrze w lustro i zobacze twarz do wczoraj przegrana

Caly czas odmienie ten

Smutek plynie ze snem

Jutro bedzie nowy dzien

Chociaz teraz jestem

Kiedy przyjdzie nowy dzien

Wtedy wstane rano

Spojrze w lustro i zobacze w ten szanse na wygrana

Wczorajsze zwatpienie i smutek plynie ze snem

Jutro bedzie nowy dzien

Bo ty przy mnie jestes