Strachy Na Lachy

Strachy Na Lachy - Zyje W Kraju lyrics

rate me

Mieszkam w teczce tekturowej

Mole chodzą mi po głowie

Czyjeś gumowe rękawiczki otwierają do mnie drzwiczki

Ścierają kurz z moich ust

Czyściciele warg zajęczych odkurzają mnie z pajęczyn

Więc się pytam ich, kurwa, co jest?

Mieszkam w teczce tekturowej

Jak mnie otworzysz to się dowiesz jak

Topi się w wymiotach gorzkie słowo patriota

Więc wypuszczam z mej fajki buch

Nie otwieram tym baranom nawet po szóstej rano

I nie pytam się ich kurwa, co jest?

Kto zważy kolarzy

Nie rusza się z miejsca

Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja

Za moją kasę

Bywasz piekącym jadem trollów

Na internetowym forum

Vivat Polonia frustrata! Vivat Dąs Psychopata!

Jam nieudacznik grafoman i śmieć

Tylko tu możesz być bogiem - na wszystkich podnosisz nogę

Załatwiasz te sprawę jak pies

Kto z tego napięcia

pierdolnie ze szczęścia?

Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja

Za moją kasę

Tyś podsłuchowa pluskwa tajna

Kasztan wyciągnięty z łajna

Kiedy ja mówię wolność zaraz grozisz mi wojną

Kiedy drugą stronę drogi chcę przejść

Więc kiedy ja mówię wolność nie mów mi że nie wolno

Moja wolność to żaden twój grzech

Mam wycięte na czole

Od chwili poczęcia...

Żyję w kraju, w którym wszyscy chcą mnie zrobić w chuja

Za moj&amp;#261; kas&amp;#281;<br />

<br />

Thanks to Razvan

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found