Stenia Kozlowska - Nie zaczynaj lyrics
rate me[Nie zaczynaj]
nie zaczynaj
opanuj te ochote
nie zaczynaj
mysl przedtem a nie potem
nie zaczynaj
nim serce zacznie zywiej bic
tak z wolna
nieopatrznie
niebacznie niby nic
i dosc dwuznacznie
nastroju watla nic
a jak sie zacznie
zebami bedziesz rwac te nic
bo ze mna nie ma
nic na niby wiesz
smiej sie prosze
a jednak to fakt
i bedziesz kochal
do najszczerszych lez
sam sie zdziwisz
ze umiesz az tak
nie zaczynaj
na wszystko cie zaklinam
nie zaczynaj
bo krew nie woda
we krwi kropla wina
niewiele juz niewiele brak
nie zaczynaj
zastanow sie czy warto
nie zaczynaj
dla zartu bo zly zart to
gdy dziewczyna
na serio bierze sprawy te
zbyt serio
tak wiem o tym
wiec nie atakuj
szanse daj odwrotu
a jesli nie
to badz na wszystko gotow
bo to sie moze skonczyc zle
bo ze mna nie ma
nic na niby wiesz
smiej sie prosze
a jednak to fakt
i bede kochac
do najszczerszych lez
sam sie zdziwisz
ze umiem az tak
la, la, la, la
la, la, la, la
na, na, na, na
bo ze mna nie ma
nic na niby wiesz
smiej sie prosze
a jednak to fakt
i bede kochac
do najszczerszych lez
sam sie zdziwisz
ze umiem az tak
nie zaczynaj
na wszystko cie zaklinam
nie zaczynaj
bo krew nie woda
we krwi kropla wina
niewiele juz nie wiele brak
niewiele juz nie wiele brak
niewiele juz niewiele
nie zaczynaj