Stasiek Wielanek

Stasiek Wielanek - Hawaje jeszcze raz lyrics

rate me

Autor muzyki: Stanislaw Wielanek

Hawaje pod cela

Do pieniedzy droga kreta,

Prawo depcze mi po pietach.

Bo do forsy scisk i tlok,

Przez okragly, dlugi rok.

Dzielnicowy na cos liczy,

Krotko trzyma mnie na smyczy.

Tu bym ukradl, tam bym wzial,

Cienko bije szczescia dzwon.

Ref: Hawaje, plaza, slonca blask.

Pod palma lezec troche strach.

Mozna kokosem dostac w leb,

Albo usmazyc sie na smierc.

Wiec znakiem tego, wole juz

Warszawski, swojski lykac kurz,

W bramie pod boczek belta pic

I z cicha pek… z zasilku zyc.

Do pieniedzy droga dluga.

Ciezko frajera oskubac.

Wciaz o forse idzie boj,

Kradnie celnik, posel, wojt.

Tu pod celka sie zgadzamy,

Ze do forsy pecha mamy.

Gdyby nie przeklety pech,

Jadlbym z szynka bialy chleb.

Gdy na pryczy sie ukladam,

To o szmalu z kumplem gadam.

Planujemy nowy skok,

Jak Walesa, ten, przez plot.

Kiedys forsy kupe mialem,

Ale na wyscigach gralem.

Teraz w kiciu wczasy mam

I o forsie spiewam wam.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found