Stachursky - Za kazdy dzien, za kazdy szept lyrics
rate meZa kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Wygladasz jak swoj wlasny cien,
Przybylo lat przez jeden dzien,
I runal swiat, az patrzec zal,
Jak cie zdeptal los.
Nie widzisz nic i rece drza,
A twoja mysl za siodma mgla,
Trafilo cie, skonczylo sie,
Pstryczkiem prosto w nos.
I mow sobie o niej co chcesz,
Ale skoczyl bys w ogien sam wiesz.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Mowiles, ze to tylko zart,
Ze wszystko jest jak domek z kart,
Zabawisz sie i znikniesz gdzies,
Kiedy przyjdzie chec.
I nagle ciach i bardzo zle,
Normalny szach z krolowa w tle,
I puste szklo i pajak co,
Wpadl we wlasna siec.
I mow sobie o niej co chcesz,
Ale skoczyl bys w ogien sam wiesz.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Dni sa jak czarne stada chmur,
Ponure jak pomnik zla.
Slonce zakrywa gruby mur,
A w srodku cos pali, pali, pali az do dna.
Za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien, za kazdy szept, Za kazda noc.
Za kazdy dzien.