sPiatkuNaSobote

sPiatkuNaSobote - Szczecin lyrics

rate me

a wszystko na co spojrze w oczy moje parzy

domy bez okien i ludzie bez twarzy,

a wszystko czego dotkne w rece parzy

szczecin...

wychodze z klubu, godzina poznonocna,

puste ulice, zabite okna,

niewiele widze, niewiele tez slysze,

ide jak umiem najczujniej, najciszej

podworza - pulapki, zapadle kamienice,

dziesiony w bramach, jednym strzalem w potylice

jak inni, bezczynie tu stercza przez lata

szczecin - magiczna kanapa

szczecin...

A jednak jestem zwiazany myslami

z tym miastem jedynym podszytym wspomnieniami

melanz na Walach, pierwszy Slowianin, Meduza, Prorock, Hormon nocami

kochane szczecinskie ciezkie powietrze

zostaje w plucach nawet gdy go nie chce

wiec czasem mnie boli i serce mi wyje

gdy miasto zieleni od srodka gdzies gnije

domy...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found