Somi

Somi - Mysli Samobojcze lyrics

rate me

po drugiej stronie moge czynic cuda chce poznac uczucie

i w chwili uciec od wszystkiego i nie zdazyc nawet wytlumaczyc

sie dlaczego boje sie tego ze strace to co uzyskalem i co mialem

co poznalem czego doswiadcze kiedy upadalem no a kiedy dobrze mialem

co zadko sie zdazalo ale tez i tak bywalo ze sie nie potrzebowalo

przelalem lzy na papier nawet papier wszystkich ich tak latwo nie

wylapie zycie na najnizszej pulapie przelac na papier nie za papier

myslac o smierci zalapie monotonie zycia i opisze w swoich rapie

etap po etapie zakopcie mnie gdzies i zapomnijcie ja i tak bede

gdzie indziej patrzec na to z gory albo z dolu obserwowac chmury

bedzie brakowac tylko jednego jej usmiechu wspanialego

ReF: Mysli samobojcze nie zobacze jutra ujrze stworce i opowiem o swych

bledach i upadkach o swych zalach i zycia pulapkach i ze nie mialem sily

przezyc jak ty umieralem to nie moglem w to uwiezyc x2

2. tak to wlasnie bywa kiedy obraz sie rozmywa chciwa rzeczywistosc

karty z reki chetnie mi wyrywa chetniej niz innym bo musi ktos podkladac

klody pod me nogi ja nie schodze z drogi i upadam do podlogi lecz po ktorym

swiecie sie nie stanie zostanie oplakiwanie kto oplakiwac bedzie a kto sie

ucieszy zakopcie ze mna moj zeszyt zdjecie ukochanej co od losu bylo dane

co bylo mi pisane za to wszystko jestem wdzieczny bo nie zasluzylem

nie udowodnilem bilem sie z myslami przegrywalem co za nami popelniajac

stale bledy choc nie jedno krotnie pokazano mi ktoredy te bledy wciaz

te same obiecuje zlote gory kazdy nowy ranek ktoremu juz nie wieze szczerze

opisuje na papierze w duzej mieze tobie to powieze a ty wysmiej to jak zwierze

pokazujac swoje pierze

ReF: Mysli samobojcze nie zobacze jutra ujrze stworce i opowiem o swych

bledach i upadkach o swych zalach i zycia pulapkach i ze nie mialem sily

przezyc jak ty umieralem to nie moglem w to uwiezyc x2

3. o jak latwo patrzec z boku ja przeciwko swiatu probujac dotrzymac kroku

przegrywalem to nie bylem w wielkim szoku lecz motalem sie wam w okol

nie przygotowany by rujnowac wszystkie marzenia i plany niech mi ktos pomoze

w walce a nie ciagle wykreca mi palce bo nie jestem malcem w tej zyciowej

przepychance nie odnajde szczescia w klamce to nie dla mnie tego typu

znieczulenia w walce ja chce z tego wyniesc tak czy kiedy sie wala cztery sciany

kiedy snuje nowe plany nie liczac na zmiany zachowajmy to co mamy pochowamy

wszystko to dlaczego upadamy wszystko to co wspominamy wszystko to co

uwielbiamy glowa ciezka od myslenia kurwa pierdolony wyscig dowidzenia

gdzie sie konczy zew istnienia list pozegnalny i dla bliskich pozdrowienia

upadly marzenia zostaly wspomnienia a to wszystko bez znaczenia

ReF: Mysli samobojcze nie zobacze jutra ujrze stworce i opowiem o swych

bledach i upadkach o swych zalach i zycia pulapkach i ze nie mialem sily

przezyc jak ty umieralem to nie moglem w to uwiezyc x2

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found