Slawa Przybylska

Slawa Przybylska - Pamietasz, byla jesien lyrics

rate me

Maly hotel "Pod Rozami", pokoj numer osiem

Staruszek portier z usmiechem dal nam klucz

Na schodach niecierpliwie

Calowales po kryjomu moje wlosy

Czy wiecej zlotych lisci bylo wtedy

Czy twych pieszczot, mily

Dzisiaj nie wiem juz

Odszedles potem nagle, drzwi otwarte

Lisc powiewem wiatru padl mi do nog

I wtedy zrozumialam: to sie konczy

Pozegnania czas juz przekroczyc prog

Pamietasz, byla jesien

Pokoj numer osiem, korytarza mrok

Juz nigdy nie zapomne hotelku "Pod Rozami"

Choc juz minal rok

Kochany, wroc do mnie, ja tesknie za Toba

I niech rozstania, kochany, nie dziela nas juz

Pociagi wstrzymac, niech wiecej juz listonosz

Zlych listow nie przynosi pod hotelik roz

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found