Skowron & Blade

Skowron & Blade - Wstyd lyrics

rate me

O jak to wstyd, gdy na glowe litr,

I nagle na porcelanie, dzisiejsze sniadanie juz lsni,

O jaki to wstyd.

Juz wiem piwem nie przepija sie,

O jaki to faul, ze kredens choc wielki,

okropnie to zmiescil sie w oknie i spadl,

O jaki to faul.

Juz wiem we dwoch kredens da podniesc sie,

Jak mozna nie podnoszac glowy, schowac szklanki,

Dobrac sie do straszliwie grubej Anki,

I nago w berecie miec zdjecia na necie,

O boze jaki to wstyd,

O boze jaki to wstyd,

O boze jaki to wstyd.

O jaki to dol, gdy rano bardzo boli Cie glowa,

szwankuje mowa, kasa zerowa, moralniacha,

Wnet telefon dzwoni i mowia tak,

Ojcze do radia wzywamy Cie,

Ojcze do radia wzywamy Cie.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found