Siedem

Siedem - Zakochany zielin lyrics

rate me

Dlaczego tak wyszlo? Juz nie pytam czemu

Bo jestem winien sam sobie samemu

1. Kolezanka tak dobrze pamietam

W czasie 1 pazdziernik odnaleziona w zyciu puenta

To byl ten czas, gdy nic sie nie liczylo

Tylko my – to w pamieci mi utkwilo

Pamietam te slowa, jak mowilas „ zyj chwila „

Nie puszczalas mnie na krok, dobrze nam wtedy bylo

Cale dnie spedzane razem, pozniej nocka przez telefon

Z kolejnym uczuc przekazem

Brak mi tego i nic na to nie poradze

Ten kawalek to jest sposob w ktorym to wyraze

Kochac kogos bez odwzajemnienia ,to jak palic fajke bez zaciagniecia!

Nic sie nie zmienia, pozostaly wspomnienia

Po stracie sie docenia, po stracie sie zaluje

Teraz ciagle siedze i sie kur** glowkuje

Jak tu zmienic cos by nie pozostac w Twej pamieci chu***

Jak odzyskac Cie i odnalezc sens?

Przelamac kres jeba**** niepowodzen

Przytulic sie , powiedziec cos czulego Tobie

To sa marzenia ktorych spelnic nie moge

Nie raz sie potkne, i nie raz upadne

Ale wstane bo wiem ze to jest tego warte

niektorzy powiedza ze mam przeje****

Juz na samym starcie .. Tak wiem ale nie poddam sie

Bo byc z Toba to jedyny w zyciu cel ..Kocham Cie!

Ref: Kazdy dzien i kazda chwila pozostaje w sercu i wcale nie przemija

Dlaczego tak wyszlo? Juz nie pytam czemu

Bo jestem winien sam sobie samemu

Kazdy dzien i kazda chwila pozostaje w sercu i wcale nie przemija

Dlaczego tak wyszlo? Juz nie pytam czemu

Bo jestem winien sam sobie samemu

2. Powieki , muskajacy wiatr, glowa w dol spuszczona i jej mina

wcale nie jest zadowolona. Znow od nowa pisana historia na kartce w zeszycie

No i w praktyce zycie .. no i w praktyce zycie

Z rozdzialu na rozdzial brak mi tchu pomalu

Moje wypalone serce jest bliskie zawalu

Wszystkie uczucia w jednym slowie zapisane: to MI£O¦Æ

Czasem rozpaczanie, pograzanie

To wyrazam poprzez wlasnego siebie

Teraz gdy nie ma obok tutaj Ciebie

Moze te wersy uslyszy kiedys ktos w niebie i wezmie Ciebie na rozmowe do siebie

Szepnie cos na ucho, w serce trafi ze az zrobi mi sie glupio

Ile stracic moglem przeciez caly czas takie piekne zycie wiodlem

Przeciez kazda chwila zycie mi umila, lecz teraz nie no bo ona mnie zabija

Nie wiesz czego chcesz ale powiesz, ze kochasz mnie

Czy to aby najwazniejsze nie jest teraz tez?

Mowisz ze nie wiesz czego chcesz ale tak naprawde w glebi duszy wiesz czego chcesz

Martwisz i boisz sie lecz nie chowaj sie jak przestraszony zwierz

Wyjdz oczka rozswiec, pokaz dlon , niech ich blask nie oslepi

Pocisz dlon, nie marszcz juz skron

Daj kroki, dla pewnosci jeszcze jeden.

Zbliz sie , dotknij mnie i o cieply brzuch ogrzej sobie dlonie

Przytul sie ja tak bardzo kocham Cie i nie opuszcze nigdy Cie! Nigdy!

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found