Siedem lez - Rap studencki lyrics
rate meWyjebac z kraju do zarob
Realizacja planow do zarob (do zarob) paru dolarow
Tektyw
Padl caly swiat na widowiska
Widzisz wszedzie polskie nazwiska
Sa w roznych dziedzinach
Oni patrza nazajutrz, realizacja planow
I wyjebac z kraju na zarob paru dolarow
Nie¬le, nie od razu jest pewnie, konkretnie, ale owszem
Lepiej biegac za dolcem, niz u nas za groszem
Z dyplomem skonczyl, dzien dobry
Poszedl, jest na bezrobotnym, panie magister
Przez 5 lat z teczka, 12 - szkolny tornister
Jak pieknie
moze byc dzisiej
Najlepiej dzienne na Politechnice
Z trzyletnim stazem praktyke
W dobrej firmie z jezykiem i wtedy moze
Bedziesz miec szanse pracowac w nieswoim zawodzie
Tak to byc, tak to tez byc moze, moze byc
Siedem £ez, Ten Typ Mes
Trzesa beat czlowieku
Powiedz czemu mama mowi ci, ze masz studiowac?
Czemu mama mowi ci jak masz uczyc sie?
Czemu tata mowi ci - masz szlaban?
Koniec zabaw
, ja tu ustalam prawa
Czemu mama mowi ci, ze masz studiowac?
Czemu mama mowi ci jak masz uczyc sie?
Czemu tata mowi ci - masz szlaban?
Koniec zabaw, kurwa
Sprawa jest prosta
Oni chca twojego szczescia
Kiedy juz staniesz sie dorosla
Twoj stary predzej przezyje to
Ze jego corka jest juz przebita detka
Niz, ze nie jest studentka
I tak jest z nimi, a jak jest z toba?
Kierunek studiow wybierasz jak robot
No bo automatycznie co sie oplaca
To co cie interesuje juz jest obok
Na wykladach patrzysz gdzie ci fajni koledzy
Glod imprez, a nie glod wiedzy
Moj styl zycia opiera sie na rapie
Twoj - opierdalac sie i zdobyc papier
Nie neguje, nie potepiam, nie zabraniam
Ja jestem szczery w swoich zainteresowaniach
A ty? Acha, Siedem £ez, Ten Typ Mes
Wiesz jak jest czlowieku
[x2]
Powiedz czemu mama mowi ci, ze masz studiowac?
Czemu mama mowi ci jak masz uczyc sie?
Czemu tata mowi ci - masz szlaban?
Koniec zabaw, ja tu ustalam prawa
Po euro pare na stare z dobrym przelicznikiem
Leci Marek
na zarob paru za granice
Szczyt szczytem, na co dzien na Politechnice
Zyje sobie, mozna by rzec wiesz studenckim zyciem
Niby, ale szuka jakiejs pracy stale
Z taka niezla placa co by mogl studiowac dalej
W CV ma juz punktow pare, wiec ma pewne doswiadczenie
Zna na pamiec kwestie - dyplom pan se wsad¬ w siedzenie
No wiec szuka, wiedzie wciaz ten zywot slodki
Czasem na znanym pasazu rozdaje ludziom ulotki
Ciacha tez turystom fotki, a jak dobra fuche zlapie
W pewnym hipermarkecie staje sie wielkim kurczakiem
Tez masz papier chlopie, czekaja cie piekne
lata
Bo wiesz - tu jest szczotka z mopem, no a tak sie nia zamiata
Tak, studencie do tego sie przyzwyczaj
Chcesz zbudowac przyszlosc, ale na czym
Chcesz spakowac graty i wyjebac z chaty
Byc bogaty, aha, wiec pchasz sie na zachod
Do mycia garow na zarob paru dolarow
Mama mowi - ucz sie zebys mogl sie zestarzec
W fotelu, a nie sprzatajac kible w barze
To swiat marzen rodzicow, wobec dzieci plany
To sie moze nie ziscic, swiat jest tak poukladany
Znalem goscia, pare lat zajmowal sie prawem
Studiowal dziennie z pracy niemalym nakladem
Skonczyl studia ze stopniem magistra nawet
Teraz tyra u szwabow na plantacji truskawek
Skrawek tego co chcial osiagnac zdobyl
Po prawie bez plecow o pracy nie ma mowy
Wiec zdobyl sie na to zeby wyjechac z kraju
Na zarob paru dolarow w pseudo raju
[x2]
Powiedz, czemu mama mowi ci, ze masz studiowac?
Czemu mama mowi ci jak masz uczyc sie?
Czemu tata mowi ci - masz szlaban?
Koniec zabaw, ja tu ustalam prawa
Nieslawne Siedem £ez i Ten Typ Mes
Chcesz sie uczyc? Ucz sie tego, co chcesz
Szczescia tam nalezy szukac
Gdzie zyc komu przeznaczono