Seweryn Krajewski

Seweryn Krajewski - Mietowe pocalunki lyrics

rate me

Witaja swit pogodny

Budzimy sie do zycia

Siebie glodni, siebie glodni.

Trzcinowe Twoje cialo

Okryte tylko niebem

Walczymy z chlodem nocy

Glodni siebie, glodni siebie.

Jak czern i biel

Jak blask i cien,

Jak dzwiek z milczeniem

Tak my nienasyceni.

Jak zar i lod

Jak smiech i bol,

Jak czas z istnieniem

Tak my nienasyceni.

Nie damy sie pogodzic

Na dluzej niz dwa serca,

Spragnieni i lagodni,

Glodni szczescia, glodni szczescia.

Nie damy sie ocalic

By istniec jak osobni,

Wolimy stac sie zarem,

Szczescia glodni, szczescia glodni.

Jak czern i biel.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found