Sekaku Liveband - Codziennie lyrics
rate meCzesto sie boje ,ze odejde z tad bez walki.
Widze lzy matki, tak czesto chce jej pomoc.
Mamo jestem tu bo gdzie jest lepiej niz w domu?
Kazdego dnia sie rodze, Ty bierzesz mnie w ramiona.
Bog dal nam szanse wyciagna dlonie do nas.
Wyciagam dlonie kazdego dnia do Boga,
O zdrowie, szczescie, papier i jeszcze troche zdrowia.
Kazdego dnia umieram, nie moge zamknac oczu.
Niebo sie sciemnia a bol przeszywa korpus.
Ciemnosc jest wielka, ona kocha tych gorszych.
Zyjac bez serca cierpimy bez milosci.
Kazdego dnia sie rodze, z mysla ,ze moge wiecej.
Bog dal mi szanse wyciagna do mnie reke.
Goniac za szczesciem gubimy to co piekne,
A to co piekne staje sie tylko suplementem.
Kazdego dnia umieram z mysla ,ze trace wszystkich.
Niebo sie zmienia ma kolor mocno krwisty.
Czuje ,ze koniec jest juz tak bardzo bliski,
ze nigdy nie byl blizszy, nigdy.
Kazdego dnia sie rodze, wstajac ze swego grobu.
Goniac za szczesciem gubimy wlasny rozum.
Ciezkie powietrze nie da spokojnie spac.
Zyjemy, umieramy i tak kazdego dnia.
x2
Kazdego dnia sie rodze, wstajac ze swego grobu.
Goniac za szczesciem gubimy wlasny rozum.
Ciezkie powietrze nie da spokojnie spac.
Zyjemy, umieramy i tak kazdego dnia.