Secesja - Moj kolega lyrics
rate meKochaja go kiedy sie obnaza, a polowa z nich trafia prosto do lekarza
Rozdaje swe nasienie, ktora w oko wpadnie, na imprezie, po koncercie, w lozku, w wannie
I liczy, zbiera, kolekcjonuje, zapisuje, kresli, znowu cos notuje
Ktora byla lepsza, z ktora sie nie przespal
Potem chwali sie kolegom jaki nie jest extra
Tak niestety moi mili zdrada jest ciezka, ze on nie kto inny jak dziwka meska
I zycze powodzenia, moj kolego
Jesli ktoras da prezent, cos specjalnego
Cos czego nie zapomnisz, az do konca swych dni
Mam nadzieje, ze dziecko nie bedzie nim