Salon Niezaleznych

Salon Niezaleznych - Cyrk z Danii lyrics

rate me

Ludzie podekscytowani

Ze przyjechal, chodza wiesci

Cyrk wspanialy z Danii

Chodzcie, bo pokaz slonia

Patrzcie, meski duecik

No i kobita z broda

Bawmy sie jak dzieci

Konie biegna po arenie

Woltyzerka w rytm podskokow

Prezentuje boczny szpagat

Szmer przejecia wokol

Trzniach, trzniach, na cinela (?)

Don, don na bebnie wali

I juz polknal brzytwe

I pomruk na sali

Sztukmistrz w bialych rekawiczkach

Rozposciera lachman stary

Lecz za chwile go przemienia

W trzy zlote dolary

Wszyscy oniemieli

Rozgorzaly zadze

Kazdy chcialby wiedziec

Jak zrobil pieniadze

Lecz za chwile piramida

Wbiega zespol atletyczny

Ten na tego, a tam po nim

Na wierzch dziewcze sliczne

Patrzcie, ten na dole

Zsinial, i jak sapie

Co bedzie, gdy spadna

Kto ich potem zlapie

Nie zdazyli skonczyc jeszcze

A zza kulis slychac ryki

Wywolywac beda dreszcze

Tancem zwierzat dzikich

Pach (?), z bicza strzelil

Wlozyl do paszczy glowe

Okrzyk przerazenia

Jakiejs bialoglowej

Dwaj obdarci klowni wyszli

Jeden mowi: "Jestem Tadek."

Drugi tez sie chcial przedstawic

Lecz upadl na zadek

A, a, do rozpuku

Jezusie, jakie smieszne

Polyskuja zlote zeby

Krzycza: .Jeszcze, jeszcze!.

Spazmy zachwytu wokol

Wiwat na calej sali

Ach, brawo, brawo

Oni sa wspaniali

Dzis od rana w calym miescie

Ludzie podekscytowani

Ze przyjechal, chodza wiesci

Cyrk wspanialy z Danii.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found