Salon Niezaleznych

Salon Niezaleznych - Ballada o Jadwidze lyrics

rate me

Szla Jadwiga na nieszpor

Za Jadwiga tuz obok niej Jerzy

Tez spieszy

Lecz Jerzy nie nadaza

Wciaz Jadwiga zwycieza

Nogi przeciez ma dlugie

Jak suknie

Buty na niej gumowe

Koszula zas jak worek

Warkocz dlugi i ciezki

Przepiekny

Wielka droge juz przeszli

A tu z bocznych posesji

Wciaz dochodza mezczyzni

Wciaz nowi

I tak krocza przez rynek

Coraz blizej, ach, coz to

Przy kosciele budowla

To klasztor

Klarysek

Patrza ludzie, jak swieca sie

Jadwigowe lica

A Jadwiga wciaz milczy

I biezy

I – o zgrozo – i znika,

Nie w kosciele, o Boze

Lecz w budynku – co obok

Klasztornym

Nic dziwnego, bo przeciez

Slyna siostry klaryski

Z tego, iz nauczaja

Rosyjski...

...Rosyjskiego...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found