Robert Kasprzycki - Miejsca przedmioty ksztalty drzwi lyrics
rate mea w oczach pustka coraz glebsza tak
ujrzal w nich ja
niezamazany zarys ust.
palil wargi i cmil
Spalil dzis tamten list i grzal przy nim twarz
a w sercu gora coraz wyzsza tak
wspial sie na szczyt
i skoczyl w dol po snieznym mchu
lecz uslyszal zgrzyt
Mija nic piszczy wiatr krok przybliza cel
w kieliszku biala gwiazda prawdy lsni
uwieziona w szkle
wiec zamiast zalu glosny spiew
do pekniecia pluc
Spalil dzis kruchy most ogniem buchnal piec
spalil powieki brwi poczernil chna
odebral wzrok
wiec jak Tyrezjasz milczy nikt
ktory umarl w nim
Spalil dzis reszte zdjec i grzal przy nich dlon
milczac wygarnial popiol kiedy juz
sczezly do cna
tylko w pamieci drwily zen
miejsca przedmioty ksztalty drzwi
ktorych nie strawil zaden zar
jak zeba bol wciaz beda cmic
tylko w pamieci drwily zen
miejsca przedmioty ksztalty drzwi
ktorych nie strawi zaden zar
jak zeba bol wciaz beda cmic