Robert Gawlinski

Robert Gawlinski - Grzesznicy lyrics

rate me

Dzika milosc, dzikie wiersze, hipisowskie dni.

Mialem kumpla z piaskownicy, sprawdzic pragnal sie.

W listach z Legii Cudoziemskiej pisal pozniej, ze

Smutno dzis do nieba isc, smutno dzis do nieba isc.

W telewizji dzis widzialem Jeruzalem w ogniu walk.

Mlodych chlopcow z bronia, mieli po szesnascie lat.

A na Manhattanie stosy diamentow ciesza wzrok.

W zachodzacym sloncu jak w Betlejem gwiazdy lsnia.

Smutno dzis do nieba isc, smutno dzis do nieba isc.

Tak pragniemy kochac, ale krwawy jest nasz Bog.

Przemina religie, lecz zostanie wojny duch.

Czekam wiec na rewolucje naszych madrych glow,

Czekam wiec na rewolucje naszych serc i dusz.

Bo smutno dzis do nieba isc, smutno dzis do nieba isc.

Smutno dzis do nieba isc, smutno dzis do nieba isc.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found