Rezoner

Rezoner - Halo Pozna Noca lyrics

rate me

bezsenna, pelna marzen, ktore nigdy sie nie spelnia

spotykamy sie oczyma, uscisku mego unikasz,

ze sie uda - los mi sprzyja

nie wierze dluzej - a wiec

ja zapytam Cie, czego nie mam co takiego musze miec,

halo - o co chodzi ? czemu z lozka spychasz mnie ?

niewiem, czy za mocno sciskam Twoje dlonie czy

moze, ze nie tancze dobrze, wierz(sz), ze chcialbym

wracac rano i - porankiem Cie czestowac na sniadanie,

robic wszystko co potrafie, choc niewiele tego jest

chyba znow sie dalem zlapac, chyba znowu wpadne w wiersze,

ktorych nie chce pisac, znow ich wszystkich zapominac

nie pytasz mnie dokad pojde i co mysle wali Cie

halo - chwila ciszy - choc nie slysze dobrze wiem (myslisz)

"fuck off.

odlec juz i daj mi spokoj, jesli chcesz - mozesz

zostac moim przyjacielem" - jasne Ej.

zrobil mi sie balagan w glowie

nie lubie sprzatac co mam zrobic ?

nie rzuce tym - po co rzucilas ?

slowa na wiatr przy glupim filmie

wiesz moglabys mi dzis sie przysnic,

pokaze Ci co mam na mysli,

mowiac o Tobie Jestes kolorem,

szarym plotnem (swiat)

Swiat podzielony, noc podzielona na dwa,

trzymamy sie za rece,

powiedz sama - tak jest lepiej

Halo - juz nie myslisz jak sie pozbyc mnie,

rano znowu dla nas

wstaje dzien

( pozna noca halo )

Masz do kogo, pozna noca robic halo tuz przed snem,

masz o kogo oprzec sie, gdy ociezaly pada deszcz

Ja mam po co, wstawac z lozka - slyszysz smiech

Choc nie umiem znowu chce,

choc nie umiem smieje sie.

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found