Renata Dabkowska

Renata Dabkowska - Milenijne dzieci lyrics

rate me

Tuż u schyłku tysiąclecia

Kiedy bilans jest juz blisko

Wiek XX dogorywa

W rytmie techno - disco

Szał ciał na ulicach

Złota kula jasno świeci

Snują się w paradzie szczęścia

Milenijne dzieci

Co jak?

O tak

O tak

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciaż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Hm król imprezy woła

Dzisiaj liczy sie zabawa

I nie ważne czy to boska

Czy diabelska sprawa!

Masz, weź na lęki wszystkie

Kulki różno kolorowe

Te wyleczą twoją duszę

Tamte sa na głowę

Co jak?

O tak...

Nie są happy

Nie są, nie!

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciaż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciaż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Co jak

O tak

Nie sa happy

Nie sa, nie

Nie sa happy

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciazż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciaż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Czego wciaż im brak?

I co im psuje smak?

Co wciaż sprawia, że

Nie sa happy?

Jest juz cool i sweet

Przed nimi chyba nikt

Nigdy nie miał

Nigdy nie miał lepiej

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found