Rekord&Cok - Ziemia obiecana lyrics
rate meNie moge stac musze isc swiat kaze brac i liczyc zyski
Chcialbym zabrac ich wszystkich stad pokazac lad lepszy
zeby nikt z nich nie wahal czy stad spieprzyc
Bo mam ich besztac ich z zyciem, gdy mamy kiepski tydzien
W walce o prestiz gonimy ciagle lepsze zycie
I ciagle pieprze bycie kimkolwiek nie chce mi sie isc wolniej
Serca bicie kaze mi biec wiec cokolwiek by sie stalo
Mam ta swiadomosc ze jest gdzies zioma miejsce
Gdzie nie wiadomo skad znajdzie szczescie
Kazdy wlasny kat nazwie domem to ten obiecany lad dla nas ide w ta strone
Bo niejeden znalazl go a niejeden palant stad mial w dupie to i to jego blad
Ja zrobie wszystko ziom zeby byc tam na czas i popatrzec sobie prosto w oczy w twarz
Ref. (x2)
Kazdy to wie nie od dzis gdzies to miejsce jest
Dlatego chcemy tam isc prowadzi serce mnie
Bo jest bez sensem biec na oslep w miejsca gdzie
Nie chca nas albo my nie chcemy ich
Moglbym napisac o tylu rzeczach, o ktorych nie wiesz
A mowiac ze mnie znasz rzucasz pycha przed siebie w przestrzen
Ja nie wierze ze jeden czlowiek tu moze zmienic mnie
I szczerze to go nie szukam nie chce zmienic sie
Odcieni szarych jak granit upycha zycie pod krawedz
Poki pijemy mieni nam te barwy blade w jaskrawe
I kiedys sie dowiem czy musisz grac poki nie skonasz
Czy mam odciac sie kopnac w tyl i wszystko olac
Jesli wydaje ci sie ze trzyma cie przerwa - rzuc to
Zrob cos by dzis azymut obrac
Mi z 18 zostaly tylko zdjecia, bo straconych lat juz nikt nam nie odda
Nikt nie powie jak zyc, gdy wyruszyles w droge
Ja nie uslyszalem nic, gdy rzucilem szkole i nie zrozumialem nic
Moze, dlatego teraz jest mi wstyd i czesto nie mam nic do powiedzenia
Ref. (x2)
Kazdy to wie nie od dzis gdzies to miejsce jest
Dlatego chcemy tam isc prowadzi serce mnie
Bo jest bez sensem biec na oslep w miejsca gdzie
Nie chca nas albo my nie chcemy ich(proste)
Nie powiem ze mam, 20 ale chec zapomnienia o przejsciach
Dal 5 to wazniejsze niz tamte 20
sciskam piesc jak dziecko z bolem na policzkach
Bo w moim zyciu tylko 6 to jest cala liczba
Wiec nie pytaj mnie o krag, ktory jest ci obcy
A nie jak oni to flow robili krag jak obcy
Albo skad oni sa i co za czlowiek chce to
To jakbys pytal sie, kto mi tu wcisnal - rekord
Predko chlone rozdzial blokow pisze jak noca sokol
Ice tez pisal, ale nie doczekasz sie na powrot
W domu odmierzam czas w milczeniu
Kiedy wiatr wieje w twarz wbitym w bark systemu
Tych zalet i wad nie ogarne znowu
Ja trzymam poziom nie trzymajac pionu wczuty bez dyktafonu
My tylko chcemy rwac o sen z tych chwila
Na petli nawet jak bedziemy siwi