Rekord Pepe Skuad - Anno domini lyrics
rate meMielismy po dziesiec lat, zdarte kolana, w spodniach dziury
Przed soba swiat, ktory pchal nas do gory
Dookola szare mury na srodku boiska
I nie bylo tu dzieciaka, ktory by nie obdarl pyska
Na tych boiskach robilismy bramki z bluz
Nikt nie mial komputera, ale kazdy mial luz
Wiesz, a po cubasie wychodzilo sie na pole
Kazdy gral jak chcial, zaden nie trafial na OIOM
Zaden nie pojal, ze to niebezpieczne
Wchodzic po najlepsze gruszki na szczyt, kazdy dzieckiem byl
I nie wazne czy stary zbijal kokosy, nie kupowalo sie aut
Kupowalo sie Tazo’sy i zbieralo sie wszystko, co dalo sie
I nie dostalo sie [dostot], i czuwalo sie i nie mialo sie nigdy dosyc
Gdy stalo sie pod budka i kazdy weszyl,
Zeby zdobyc Tele karte z limitowanej wersji
I kiedy trzymam ten album - patrze na fotki bliskich
Te czasy grube byly, choc chude pyski
Z tym wszystkim trzeba sie rozstac i isc dalej,
Wiec zamykam go na klucz i chowam na stale
[x2]
II
Mielismy po pietnascie lat, puste portfele, krok w kolanach
Przed soba swiat, ktory caly byl dla nas
Ja nie myslalem o hajsie wtedy az tak,
Musialem zbierac trzy miechy, zeby kupic nowy blant
I w ogole nie bylo wtedy problemow dla nas
Najwiekszy chyba jaki byl to, jak ten blant sie zlamal,
Jak jakas panna usiadla ci na kolanach,
A dzien pozniej powiedziala, ze woli byc sama
I nie jeden chlopaczyna sie przez takie bzdety lamal
Ja mialem wtedy jakos lajt w tych sprawach i poznalem wtedy, jakos tak w tych latach,
Dziewczyne, z ktora bylem bardzo dlugo - „Pozdrawiam Magda”
Po tylu latach usmiecham sie, jak patrze wstecz,
Na pierwszy rapz, na lawce gdzies,
A jak byl dobry melanz, to pilo sie piwo z puchy,
Nikogo nie dziwilo to, nikt nie wjebal sie w prochy
I kiedy trzymam ten album - patrze na fotki bliskich
Te czasy grube byly, choc chude pyski
Z tym wszystkim trzeba sie rozstac i isc dalej,
Wiec zamykam go na klucz i chowam na stale
[x2]
III
Mamy po dwadziescia lat, blask w oku, czas na nadgarstkach
Przed nami swiat, ktory uczy nas kretactwa,
Bo nikt nie zaznal trafienia szostki w totka
I przez to niektorych mozesz na wyspach spotkac
Kazdy z nas ma na zycie patent:
Chce miec hajs gruby, kobiete i wlasna chate
I odlozyc jakies siano i troche poszalec,
By kiedys otworzyc dach przejezdzajac bulwarem
Tak, wszystko jest inne, dzis dziesiecioletnie dzieci
Nie graja na podworku, wola grac po sieci
I kiedys wstyd byl, jak miales ambibosa adidasy,
Dzis jestes lamusem, jesli nie masz Naszej klasy – takie czasy,
Ale dziesiec lat roznicy, a zupelnie co innego sie liczy
Wez idz na disco, odjeb sie w blyskotki,
Ja zostane w chacie, wezme album i poogladam fotki!
I kiedy trzymam ten album - patrze na fotki bliskich
Te czasy grube byly, choc chude pyski
Z tym wszystkim trzeba sie rozstac i isc dalej,
Wiec zamykam go na klucz i chowam na stale
[x2]
EmilyK by Rekord Pepe Sklad - Anno domini
... Najlepszy Wroclawski Nielegal Wysoki Poziom... PIONA!