Raz Dwa Trzy

Raz Dwa Trzy - Pod niebem pelnym cudow lyrics

rate me

nieruchomieje z nudow

wlasnie pod takim niebem

wciaz nie wiem czego nie wiem

swiatlo z kolejnym switem

ciagle nazywam zyciem

ktore spokojnie toczy

swa nieuchronnosc nocy

ten blekit snow i pragnien

niejeden z nas odnajdzie

a niechby zaszedl za daleko

pewnie zostanie tam

pewnie zostanie sam

pod cudnym niebem jeszcze

kazdy choc jedno miejsce

byc moze ma i chwile

gdy godnie ja przezyje

bo nieba co w marzeniach

spelnia sie albo zmienia

sklonni jestesmy szukac

do bram jego ciezkich pukac

spojrz gwiazdy matowieja

i niczym sie nie mienia

zwyklismy je zaklinac

i szczescie swoje mijac

bo w niebie z ktorego dotad

nie wrocil nikt bo po co

wieczna saczy sie struga

przyjemnej wiary w cuda

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found