Rabastabarbar - Cicho lyrics
rate meJa nie spiesze sie, bo po co, nie probuje tez sie bronic
nie bedziemy sie przeciez uzerac, po co zycie tracic
Niokomu z nas w konsekwencji sie to nie oplaci
Ide dalej, o slowach mysle, o pieniadzach, o pralni chemicznej
O milosci, jak listy sporzadzac
Zatrzymam sie tu na chwile,zeby postac, poczekac
Posluchac chodnika, sprawdzic kto tak szczeka
Cicho, cicho, cicho tak
A gdyby nagle nie myslec
wyprostowac nogi
Polozyc sie na wznak
Wygodnie zalec niedbale
W upale Plyty sluchajac
Nie gadajac
lalalalalalalala
lalalalalalalalla
Liczba slow od niechcenia wypowiedzianych
Za mala lub zbyt duza moze bardzo ranic
Czlowiek to istota niemyslaca najczesciej
Az do samego konca, czujaca
Jednak nie ma co sie tym przejmowac
Trzeba zapomniec, dac sie poniesc emocji
Zycia zasmakowac w czystej postaci
nie skazonej mysleniem, nie planowac
Cicho, cicho, cicho tak
A gdyby nagle nie myslec
wyprostowac nogi
Polozyc sie na wznak
Wygodnie zalec niedbale
W upale Plyty sluchajac
Nie gadajac
lalalalalalalala
lalalalalalalalla