Ptaky

Ptaky - Zapalki Marzen lyrics

rate me

Boso wychodze w nocy czern

Czy minal moj najlepszy czas

Leze na trawie i pytam gwiazd

I jakikolwiek masz plan

I dokadkolwiek mnie pchasz

Refren

Daj poczuc mi jeszcze raz dni

ktore tworzymy z cudownych chwil

Nie pozwol mi na zaden blad

Dodaj mi wiary we wlasny los

Daj dotknac mi jeszcze raz dni

ktore tworzymy z cudownych chwil

Nie pozwol mi na zaden blad

Dodaj mi wiary we wlasny los

Daj dotknac mi

Jeszcze raz dni

Cudownych chwil

W srodku cyklonu jakbym stal

Pozorny spokoj , balagan w snach

Modle sie w ciszy o jakis znak

Dotknij mnie prosze ten jeden raz

I jakikolwiek masz plan

I dokadkolwiek mnie pchasz

Refren

Daj poczuc mi jeszcze raz dni

ktore tworzymy z cudownych chwil

Nie pozwol mi na zaden blad

Dodaj mi wiary we wlasny los

Daj dotknac mi jeszcze raz dni

ktore tworzymy z cudownych chwil

Nie pozwol mi na zaden blad

Dodaj mi wiary we wlasny los

Daj dotknac mi

Jeszcze raz dni

Cudownych chwil

zapalki marzen gasi wiatr...

W pudelku pare jeszcze mam...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found