£zy

£zy - Opowiem wam jej historie lyrics

rate me

Kochala sie w kwiatach motylach i drzewach

Byla zawsze szczera i czesto sie smiala

Choc byla ladna przyjaciol nie miala

W zeszycie pisala najskrytsze sekrety

Lecz od smierci matki przestala niestety

Zyla z ojcem sama choc bil ja czasami

Mowil jestes nikim i gwalcil nocami

Nie chciala juz zyc nie wiedziala po co

Wybaczyla ojcu, ze gwalcil ja noca

Wziela garsc tabletek bo to nic nie boli

Polykajac wszystkie zasnela powoli

Chce byc aniolem umierajac snila

Rozlozyla skrzydla oczy otworzyla

Lecz zobaczyc Boga nie bylo jej dane

Rzekl ojciec moje dziecko jest odratowane

Nie doszukuj sie zlych moralow w tej historii

Na jej zakonczenie jest wiele teorii

Dostala nowa szanse choc chciala byc w niebie

Co bedzie dalej zalezy od Ciebie

Dla mnie zakonczenie jest pelne nadziei

Ona sie zmienila Jej ojciec sie zmienil

I zapisze ostatnie zdanie w swym zeszycie

Moglo mnie tu nie byc choc tak kocham... zycie

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found