Polypop Singers

Polypop Singers - Niech zyje zycie lyrics

rate me

Nie kazdemu zdarza sie tak niezwykla okazja, by przezyc taki dzien.

Niech zyje zycie bez smutku i lez,

pokochaj zycie szczesliwe.

Niech zyje taniec, muzyka i spiew,

pokochaj zycie prawdziwe.

(1999, wstawac, wstawac, wstawac!

Nie slysze Was.)

1. Hej Ty tam na co czekasz wciaz?

Wszyscy dawno juz poszli sobie stad.

Obudz wreszcie sie no juz,

za chwile sam zostaniesz tu.

Jestes gotow by pojsc tam gdzie my,

bedzie ubaw az po swit,

lepszy niz wyobrazasz sobie, bo

oto wreszcie konczy sie ten rok.

Konczy sie dwudziesty wiek,

tysiac lat odchodzi w cien.

Jeszcze tylko nocy pol,

dwojka z przodu - zero z tylu.

Chodz, zwariuj tak jak my,

daj sie poniesc fali zabierze nas wszystkich daleko!

[REF.] Chodzcie...

(Konczy sie dwudziesty wiek,

rece w gore i chce was slyszec!) x2

(1999, wstawac, wstawac, wstawac.

Nie slysze Was!)

2. Hej dziewczyny, hej chlopaki, Juz nie zdarzy sie wieczor taki.

Na ulicach pelno ludzi, czas bys wreszcie sie obudzil.

Nikt nam tanczyc nie zabrania, spiewac glosno nawet do rana,

pic szampana butelkami, a wiec ruszaj w miasto z nami.

[REF.] Chodzcie...

Get this song at:  amazon.com  sheetmusicplus.com

Share your thoughts

0 Comments found