Piotr Machalica - Toasty za winy lyrics
rate memuzyka: Jerzy Satanowski
Za winy nasze pijmy whisky
I niech natretna mysl nie wraca
Ze kiedy bedzie juz po wszystkim
Przez wiecznosc przyjdzie leczyc kaca
Za winy nasze pijmy koniak
Lub chociaz brandy - zawsze taniej
Bo w szkle, co nam nie peklo w dloniach
Jutro lza tylko pozostanie
A kto sie w drodze droga znuzyl
I po horyzont nie gnal dalej
Ten nie byl warty tej podrozy
I tak naprawde nie zyl wcale
Za winy nasze pijmy wino
I za radosci zasmucone
Ze drobne szczescia kiedys mina
I kazde pojdzie w swoja strone
I za to wlasnie toast wzniesmy
I za to wlasnie - pijmy gin
Lecz poki dzisiaj tu jestesmy
Niech jutro nas obmyje z win
A kto sie w drodze droga znuzyl
I po horyzont nie gnal dalej
Ten nie byl warty tej podrozy
I tak na prawde nie zyl wcale